Jak zadbać o siebie w czasach COVID ?

https://www.torqfitness.co.uk/wp-content/uploads/2019/07/Mark-T-06.jpg

Każdy z nas wie, że aktywny tryb życia podnosi odporność naszego organizmu. Stwierdzenie to jest w pełni właściwe w odniesieniu do treningu rekreacyjnego. Niestety większości biegaczy stosuje zbyt intensywny trening co często prowadzi do przemęczenia, a co za tym idzie obniżenia odporności naszego organizmu. Wbrew pozorom najbardziej dotyczy to początkujących biegaczy, ponieważ to właśnie ta grupa popełnia najwięcej błędów. Każdy z nas jest w tej chwili odpowiedzialny za stan zdrowia nie tylko siebie samego ale również naszych bliskich. Jeśli bieganie nie jest Twoją pracą lub nie trenujesz w celu bicia rekordów życiowych to warto wiedzieć co robić aby o tą naszą odporność lepiej zadbać.

 

OBJĘTOŚĆ TRENINGU

Bieganie jest sportem wytrzymałościowym, a co za tym idzie opiera się na regularności oraz powtarzalności. Częstotliwość sesji treningowych odgrywa kluczowe znaczenie w kontekście budowania naszej wytrzymałości. Skuteczny trening to taki, który będzie generował mniejsze zmęczenie ale będzie powtarzany częściej. Jeśli zatem nasz tygodniowy kilometraż wynosi 60 kilometrów to lepszy efekt osiągniemy wykonując 6 sesji treningowych po 10km każda niż 3 sesje o objętości 20km. W ten sposób Twój organizm będzie miał czas do właściwego zaadaptowania się do obciążenia wynikającego z obciążenia generowanego przez tygodniowy kilometraż a dodatkowo wpłynie to pozytywnie na zwiększenie odporności Twojego organizmu.

Różnicę pomiędzy jednym a drugim wariantem doskonale widać na poniższych wykresach. Pierwszy z nich obrazuje zmęczenie osoby trenującej sześć razy w tygodniu. Każdy z tych treningów generuje podobne zmęczenie. Organizm cały czas pozostaje w równowadze dzięki czemu jego odporność się buduje. Dodatkowo nasza odporność w żadnym momencie nie spada do poziomu zagrażającemu naszemu zdrowiu.

Wykres prezentujący zmęczenie osoby trenującej sześć razy w tygodniu.
Wykres prezentujący zmęczenie osoby trenującej sześć razy w tygodniu.

Drugi wykres należy do osoby trenującej trzy razy w tygodniu z czego jeden trening jest wyraźnie dłuższy od pozostałych. Łatwo zauważyć jak duży jest przyrost zmęczenia po tym treningu oraz jak długo dana osoba pozostaje w stanie dużego zmęczenia. Ten system treningowy generuje ogromne zmęczenie przez co odporność naszego organizmu zostaje poważnie naruszona.

C:\Users\arobu\AppData\Local\Microsoft\Windows\INetCache\Content.Word\duże zmęczenie.png
Wykres prezentujący zmęczenie osoby trenującej trzy razy w tygodniu z czego jeden trening jest wyraźnie dłuższy od pozostałych.

 

 

INTENSYWNOŚĆ TRENINGU

Intensywność treningu ma ogromny wpływ na odporność organizmu. Im bardziej intensywny trening wykonujemy tym bardziej stajemy się podatni na różnego rodzaju infekcje. Podstawą treningu biegowego jest wytrzymałość. Najskuteczniejszym sposobem na kształtowanie wytrzymałości są biegi ciągłe o niskiej intensywności poniżej progu tlenowego. Większość z nas nie zdaje sobie sprawy jak wolno trzeba biegać aby znaleźć się we właściwej strefie. Skutkiem tego jest często przemęczenie oraz brak podstaw do dalszego rozwoju. Dla przykładu jeśli biegasz na zawodach 10km w okolicy 50’ to wysoce prawdopodobnym jest, że w celu budowania wytrzymałości powinieneś trenować w okolicy 6’30”-7’/km. Utrzymując cały czas intensywność treningu w strefie mieszanej oraz beztlenowej przemęczasz swój organizm a co za tym idzie obniżasz odporność swojego organizmu. W treningu zawodowych biegaczy około 85% pokonywanych kilometrów stanowi bieganie nie przekraczające intensywności progu tlenowego. W treningu biegaczy amatorów często spotyka się odwrotne proporcje.

Stosując trening interwałowy staraj się zachować zdrowy rozsądek rozdzielając kolejne sesje odpowiednią ilością czasu. Jeśli przekraczasz próg beztlenowy to nie powtarzaj podobnej sesji przez przynajmniej tydzień. Jak widać na poniższym wykresie zbyt duża intensywność treningów bez odpowiedniego czasu na regenerację szybko może wyprowadzić Cię ze stanu równowagi i doprowadzić Twój organizm do stanu dużego zmęczenia co negatywnie wpłynie na stan Twojej.odporności.

Wykres prezentujący dużą intensywność treningów bez odpowiedniego czasu na regenerację.
Wykres prezentujący dużą intensywność treningów bez odpowiedniego czasu na regenerację.

Dla początkujących biegaczy pierwszym bodźcem treningowym jest czas pracy. Nawet biegając i nie przekraczając progu tlenowego możemy doprowadzić organizm do dużego zmęczenia. Dlatego też w treningu biegowym często mówi się o metodzie małych kroków. Polega ona na stopniowym zwiększaniu objętości oraz intensywności treningu tak aby nasz organizm miał czas zaadoptować się do nowego obciążenia.

 

ODŻYWIANIE

Aktualne realia – brak zawodów i zagrożenie COVID, stawiają nas wobec nowych wyzwań i możliwości zarazem.

W oczywisty sposób odżywianie wpływa na odporność i na formę. Dobra i zrównoważona dieta w ciągu dnia  – zawsze bezcenna i opisywana przez nas w tym artykule „Optymalne odżywianie” – to jedno, a umiejętność odżywiania się na treningu to drugie. Teraz jest świetna okazja żeby bez presji zawodów krok po kroku nauczyć się odżywiać i nawadniać podczas treningu.

Wyżej opisana filozofia regularnych – godzinnych treningów o niskiej intensywności, daje stabilne tło dla treningu odżywiania i nawadniania. Nasza sugestia jest taka żeby zacząć od 2 jednostek TORQ / godzinę (1 jednostka to 30 g węgla = 1 żel, 500 ml energy, 1000 ml hypotonic). Jeśli się tego raz nauczysz i wprowadzisz jako rutynę – póżniej – w czasie intensywnych treningów i zawodów będzie ci łatwiej rozumieć, planować i stosować 3 jednostki na godzinę – czyli na maxa.
Gdyby nie utrata wody i elektrolitów – tym większa, im jest cieplej i wysiłek jest bardziej intensywny – to wszystko byłoby banalne, ale tak nie jest.
Jeśli jeszcze tego nie wiesz twoja wydolność spada w czasie wysiłku z 2 powodów:
   – odwodnienie – spada od samego początku proporcjonalnie.  1% masy ciała = – 5% wydolności

   – spalenia węglowodanów – tak jak paliwa w baku – w pewnym momencie się kończy i odcina napęd (bonk , ściana, padanie z nóg…). Wtedy masz do dyspozycji jeszcze tłuszcz, ale musisz znacząco ograniczyć intensywność – czytaj w artykule „Energia z węglowodanów czy tłuszczu?

Poniżej prezentujemy 4 podstawowe scenariusze uzupełniania paliwa i nawadniania w trakcie godzinnego treningu. Wszystkie mają 2 jednostki TORQ (2 x 30 g CHO), ale różnią się ilością wody i elektrolitów. Optymalny wybór oznaczony został czerwoną czcionką:

ENERGY  ENERGY  ŻEL  ŻEL  HYPO  HYPO

ENERGY  ENERGY  ŻEL  ŻEL  HYPO  HYPO

ENERGY  ENERGY  ŻEL  ŻEL  HYPO  HYPO

ENERGY  ENERGY  ŻEL  ŻEL  HYPO  HYPO

 

[1] GORĄCO = DUŻO POTU

 

ENERGY  ENERGY  ŻEL  ŻEL   HYPO  HYPO
W warunkach gorących kiedy dużo pocimy (tu zakładamy że 1000 ml / godzinę) optymalnie jest trzymać się Energy. 2 miarki + 500 ml wody dają 6% izo i w tym 30 g CHO (115 Kcal) i to wszystko razy 2 czyli 4 miarki + 1000 ml. Załaduj to jak uważasz do bidonów, softflasków czy camelbaka. Logistyka jest częścią tego co tu trenujemy.

To jest cudowne w Torq-u że z taką precyzją można poskładać klocki optymalnie na każdą sytuację i mieć nad tym 100% kontroli.


[2] CIEPŁO

 

ENERGY  ENERGY  ŻEL  ŻEL   HYPO  HYPO
Co do zasady pij tyle ile pocisz. Stara dobra zasada: waga przed treningiem minus waga po treningu plus to co wypiłeś w międzyczasie, da ci odpowiedź ile pocisz w danych warunkach temperatury, intensywności.

W tym scenariuszu zakładamy że jest chłodniej i pocisz 500 ml na godzinę. Woda + elektrolity oraz 1 jednostka są zawarte w energy, a druga jednostka CHO w żelu.  Żel energetyczny TORQ też zawiera elektrolity, ale nie tak dużo jak energy bo jest skonstruowany do innych warunków.

 

[3] ZIMNO = MAŁO POTU

 

ENERGY ENERGY  ŻEL  ŻEL   HYPO  HYPO

Zakładamy że pocisz mało i albo nawadniasz się przed i zaraz po albo bierzesz ze sobą wodę. Oczywiście możesz ją kupić w sklepiku na końcu twojej pętli itd…. Żele są bardzo popularne z powodów logistycznych. Łatwo je policzyć upakować po kieszonkach. Żele Torq mają specjalny skład pozwalający na przyswojenie 90 g CHO na godzinę – to jest światowy limit. Te 90 g węglowodanów, na etapie produkcji, dzielimy na 3 opakowania. 1 żel ma 30 g CHO czyli jest obliczony na 20 minut. My tutaj ćwiczymy wariant 2 jednostki – czyli 2 żele na godzinę. Spokojnie przyzwyczajamy żołądek i ćwiczymy się w logistyce. Żele z guaraną czy bez (?) , w którym momencie ? (na początku i po 30 min), w której kieszeni mam pełne, a do której wkładam puste opakowanie. Żeli TORQ  nie trzeba popijać, ale cały czas musisz kontrolować swoje odwodnienie wynikające z potu.

 

[4] CIEPŁO – GORĄCO

 

ENERGY ENERGY  ŻEL  ŻEL   HYPO  HYPO
Napój hipotoniczny Hydration TORQ jest bardzo ciekawym rozwiązaniem. Sam jako taki daje najszybsze możliwe nawodnienie. 500 ml Hypotonic-a ma tyle samo elektrolitów co Energy ale połowę kalorii (2 x hypo = 1 jednostka Torq) . Jego pierwsze zastosowanie to krótszy niż godzina intensywny trening pod dachem – w klubie albo w domu gdzie jest ciepło i pocisz się mocno ale trening jest za krótki żeby była potrzebna dodatkowa energia. Drugie zastosowanie to długi dystans – 2 żele i 2 „Hypo” pokrywają większość warunków na trasie i są proste w kontroli 1 żel co 30 min i 1 hypo na 30 min – jak jest zimno – redukujesz Hypo, a jak gorąco dodajesz wody ale 90% czasu będzie ok (zauważ że na Ultra tempo jest niższe = niższa intensywność = mniej potu). Dla naszego codziennego treningu 1 żel i 2 x „Hypo” to ciągle 2 jednostki i mocne nawodnienie.
Kontekst skumulowanych treningów.
Regularny 4-5-6 x w tygodniu trening to krótki czas na regenerację pomiędzy sesjami. Efektywność absorpcji zarówno węglowodanów jak i białka jest dużo wyższa na treningu i zaraz po nim. Węglowodany dają nie tylko uzupełnienie paliwa w trakcie, ale ładują magazyny (glikogen) dzięki czemu jesteś szybciej zregenerowany (gotowy na następny trening). Myśląc w kategoriach tygodnia, a nie pojedynczego treningu, cały czas utrzymujesz szybką regenerację i rytm metaboliczny.
Zwykle napój po treningu Recovery TORQ stosuje się po ciężkim treningu albo zawodach, ale w aktualnych warunkach sugeruję zafundować sobie Recovery 1 raz w tygodniu  (w ciągu 15 min po zakończonej sesji) bez względu czy masz mocny trening czy nie, zwłaszcza jeśli masz więcej niż 35-40 lat. Recovery dostarcza nie tylko dobrze zrównoważoną dawkę białka i węglowodanów, ale też rybozę i glutaminę. Ta ostatnia ma wpływ na odporność.
Trzymaj formę i zostań zdrowy
Arek Gardzielewski  – maratończyk z rekordem życiowym 2.11’34”. Członek kadry narodowej oraz wielokrotny reprezentant Polski. Trener: https://arkadiuszgardzielewski.pl
Krzysztof Janik – przedstawiciel Torq na Polskę. Ultramaratończyk.

Czytaj więcej powiązanych artykułów: